Przechadzka po tym cmentarzu powinna być uznana przeze mnie jako nieodłączna część spędzania czasu, tak jak zapalenie papierosa. Piękny to cmentarz. Ciągnące się aż po horyzont zielone połacie trawy, a z niej wyrasta, w równych odległościach, niczym odmierzonych od linijki, niekończąca się liczba pięknych nagrobków. Gdzieś w oddali widać białe, wyglądające jak nowe, zadbane ogrodzenie i bramę wyjściową w kształcie łuku, na której zawieszono szyld. Niestety napisu nie widać od wewnątrz.